Znów wracamy do kwestii związanych z pracą i życiem zawodowym. "Przepraszam Cię, ale tonę w papierach", "Wiesz co, padam po dzisiejszym dniu - może jutro się spotkamy?", "Jestem totalnie wypalony, mój szef jest ciągle niezadowolony i twierdzi, że za mało się staram" - brzmi znajomo? Doświadczyłeś tego? Albo może słyszałeś co podobnego od swoich znajomych? Gdy praca pożera życie prywatne - nie ma w życiu równowagi. I tym tematem chciałam się dzisiaj z Wami podzielić. Work-life balance, czyli równowaga między życiem prywatnym i zawodowym.
Trochę historii. Generacje X,Y,Z
Podejście do pracy, do poczucia obowiązku ewoluowało przez lata. Zauważamy duże różnice między pokoleniem X,Y,Z a to tego koktajlu dołączają baby boomers. Aha, fajnie... ale co to znaczy?
Baby boomers to osoby urodzone w latach 1946-1964, powojenne pokolenie wyżu demograficznego. Nauczeni pracy,zaangażowani i świadomi poczucia obowiązku. Odpowiedzialność, dzielenie się wiedzą, - to charakterystyka tego pokolenia.
Rzadko zmieniają miejsce pracy. Pokolenie X różni się tylko tym, iż jest ukierunkowane na realne rezultaty. To urodzeni w latach 1965 - 1979. Skupieni na jednym zadaniu,raczej pesymiści. Pokolenie Y - pierwowzór "Milenialsów" , to ludzie, którzy przyszli na świat w latach osiemdziesiątych, już wiedzą, co to multitasking, otwartość i nowe wyzwania. Niestety nie potrafią pracować w międzypokoleniowych zespołach i często mają wygórowane oczekiwania (Hmm... tu właśnie przynależę rocznikowo... ). I jak wisienka na torcie pojawia się generacja Z - czyli osoby, których narodziny datujemy po 1990 roku, obecnie dwudziestoparolatkowie. Nie pamiętają czasów sprzed ery internetu, Polska była dla nich zawsze w Unii Europejskiej. Mają szeroko rozbudowaną sieć kontaktów, lecz bardzo duże kłopoty z koncentracją.
I teraz: Pomyślmy o tym, że te wszystkie generacje mogą spotkać się w miejscu pracy... Łatwe zadanie? Wcale! Ale wracając do tematu. W kontekście WLB (work-life balance) , te grupy będą miały zupełne inne oczekiwania i zupełnie inny schemat postępowania. Różnicowanie na skali potrzeby - obowiązek.
Czym jest work-life balance?
Wyróżniamy 3 elementy WLB:
- równowaga czasu
- równowaga zaangażowania
- równowaga satysfakcji
Przekładając na nasze: powinniśmy znaleźć kompromis między czasem spędzanym w pracy i w domu, angażować się tak samo w sprawy rodzinne jak firmowe oraz odczuwać satysfakcję W OBU OBSZARACH. Nie możemy uciekać do domu od problemów w pracy i nie powinniśmy pracować do nocy, gdy życie rodzinne zdaje się być nieudane. To tak w telegraficznym skrócie.
Co mówią badania?
- Jakość życia jest relatywnie wyższa u osób, które silnie angażują się i czerpią satysfakcję z życia rodzinnego niż z pracy
- doświadczenie konfliktu między życiem prywatnym a zawodowym dotyczy przede wszystkim osób z wyższym wykształceniem
- po zawarciu związku małżeńskiego, kobiety poświęcają się bardziej rodzinie, podczas gdy mężczyźni mocniej zaczynają się angażować w pracę
- kobiety w Polsce spędzają średnio 38,4h w pracy, podczas gdy ich koleżanki z Niemiec, Szwecji czy Szwajcarii tego pułapu nie osiągają...
Polacy są bardzo zapracowanym narodem. Niezależnie od tego, czy jest to duża korporacja, czy inne miejsce pracy, Polak pracuje jeszcze po godzinach. Ale czy życie powinno toczyć się jedynie wokół pracy? Oczywiście jest to bardzo ważny element - miejsce, gdzie przede wszystkim zapewniamy sobie i rodzinie finansowe zabezpieczenie , gdzie spełniamy się, gdzie rozwijamy, podnosimy swoje kompetencje społeczne. Ale jeśli praca staje się treścią życia, jedynym markerem tego, "kim jestem", to być może czas, by włączyć pauzę i zastanowić się nad tym, dokąd podążam... Być może to też czas, gdy nasz organizm mówi "pas" i czas zatroszczyć się o niego.
To jak mam zadbać o równowagę?
1. Przyglądam się swoim aspiracjom
2. Nie porównuję się z innymi
3. Nie muszę być dobry we wszystkim
4. Wyznaczam granice
5. Wykonuję pracę, którą kocham (a przynajmniej bardzo lubię)
6. Równowagi NIKT MI NIE DA - muszę zadbać o to sam
Nie chciałabym rozwijać teraz tych punktów... Może Wy dorzucicie swoją cegiełkę? Jak rozumiecie te wskazówki? A może dla Was nie mają one sensu? Porozmawiajmy na ten temat.
Czekam na Wasze spostrzeżenia :)
Trzymajcie się i czekam na Wasze komentarze
Wasza Iga :)
Komentarze
Prześlij komentarz